Tak jak pisałam pierwsze podejście do operacji nie powiodło się z powodu choróbska , które nie chciało opóścić naszej Zośki.Na szczęście to za nami . Ale od początku ....
...We wtorek przyleciał do nas mój kochany małżonek , w domu był około północy, odruchowo przed położneiem się spać zerknełam jeszcze na forum o naczyniakach gdzie koresponduję z naszym lekarzem , patrzę a tam wiadomość do nas , że mam dzwonić do niego niezależnie od pory . No to dzwonię ! W słuchawce słyszę że mamy się pakować i rano być w szpitalu ale jeszcze nie wiadomo czy będzie mieć operację bo z Zośki zrobili rezerwową . Nie mogliśmy z emocji zasnąć ... o piątej wyruszyliśmy do Gdańska .... naczekaliśmy się w nieskączoność :) do ostatniej chwili nic nie było wiadomo . Przed trzynastą podeszła do nas pielęgniarka i mówi żebym zaprowadziła razem z nią Zosieńkę na sale operacyjną ... no i poszła nasza bohaterka!! Operacja była dłuuugaśna , przywieźli ją po osiemnastej... całą, opuchniętą ale zadowoloną i wyspaną :) ! ..... wczoraj wypisali nas na przepustkę...w poniedziałek jedziemy na ściągnięcie opatrunku który trzyma uszko .... Ja już widziałam uszko Zosieńki !!!!! :) spuchnięte, pozszywane , poobkładane opatrunkami ale było , stało , było .... :"")
W poniedziałek wielki dzień , ściągną mocowanie i okaże się czy uszko stoi na baczność :D . Już się nie denerwuję , teraz tylko niecierpliwość i ciekawość mnie zżera:)
Pozdrawiam ! Radości życzę! :)
23 comments:
To wspaniała wiadomość! Zosia jest śliczną dziewczynką, trzymaliśmy za nią kciuki! Powodzenia
no to suuuuper kochane:) napewno wszystko będzie dobrze! uściski dla małej dzielnej bohaterki! trzymajcie się dziewczyny.
To naprawdę świetna wiadomość. Trzymam kciuki aby wszystko dobrze poszło. Powodzenia!
Uf, to już najcięższe macie za sobą!! Gratulacje!! Teraz już wszystko będzie łatwiejsze i spokojniejsze!!
Cieszę się, że już to macie za sobą.Trzymam kciuki, żeby uszko teraz posłusznie stało na baczność :) To jest na pewno najpiękniejsze uszko na świecie :D
Stokrotko! bardzo się cieszę i dalej trzymam kciuki!!!
No to trzymajcie się dziewczyny!I uszko niech też się pięknie trzyma...;-)!!!Pozdrawiam serdecznie!
Super wiadomość!Brawo dla dzielnej pacjentki i jej mamy!Pozdrawiam gorąco:)
wspaniała wiadomość :) niech Ci się córcia szybko goi :)
pozdrowienia :)
Zdrówka :) pozdrawiam serdecznie
Gratulacje! Bardzo się cieszę i dalej trzymam kciuki!!
Cudnie :) Teraz trzymam kciukasy, żeby dalej dobrze szło :D A tak po prostu być musi!
Bardzo się cieszę, że tak wszystko fajnie się potoczyło!! Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło!! Życzę zdrówka córeczce i aby szybko doszła do siebie:)))
Pozdrawiam:)
Wszystkiego Najnajszego dla... uszka ;-)
Wszystkiego co najlepsze........dorotanes
Witam Ciebie.To Wspaniale że wszystko się udało a ja jestem tylko na chwilke w dniu dzisiejszym a reszte mam napisane na blogu no i ściagneli mnie z urlopu do pracy wiec za duzo nie bede sie rozpisywać i z okazji zblizajacego sie Nowego roku życzę Ci wszystkiego najlepszego dużo zdrowia oraz spełnienie Twoich marzeń:)Pozdrawiam:)
Oby wszystko sie ukladalo,duzo zdrowia i nadziei na lepsze jutro :)pozdrawiam :)
Żeby wszystko było w najlepszym porządku, goiło się ładnie i by Zosia mogła być nadal Twoją inspiracją. Póki co, bardzo nieźle jej to idzie :)
Wiedziałam, że będzie dobrze! Czekamy na dalsze informacje
A więc gratulujemy zapewne pięknego uszka :) Trzymamy kciuki i wierzymy,że się uda. Pozdrawiamy dzielną Zosię.
Czekamy na wiadomości :)!
Trzymamy kciuki za Zosię :)
PS. Twoje szydełkowe lale są śliczne :D
I my trzymamy kciuki za sliczna małą i dzielna Zosieńkę!
p.s. Zostajemy dłużej z Wami na blogu, przepiekne prace szydełkowe!
Pozdrawiam cieplutko- Kasia
Post a Comment