27 August 2011

Wróżka na szybko :). ( The fairy.)
























Wrózka na szyko , oto przepis :) ;


- zamówienie zlozone przez moją córcie o godzinie 22:00 ( szczególowe oczywiscie , ot cala moja Zoska :))

- burza mózgu

- przegląd włóczek

- burza mózgu :)
- 3 filizanki kawy , 1 banan, 1 parówka (sojowa oczywiscie :))
- mnustwo chęci i radosci .......


.... i tak po 3 godzinach( z malymi przerwami na te kawy:)) mamy wrózkę ( proste , prawda ?!) ,narazie bez imienna , czeka z niecierpliwoscia na poranek kiedy trafi do łapek Zofii. :) Musialam ją dziś skaczyć obiecalam corce , ze rano obudzi ja , jej prywatna , jedyna i niepowtarzalna dobra wrózka:) . Mam nadzieję, ze lalunia spodoba się :)

Pozdrawiam , radosci zyczę ... i do nastepnego razu :)


16 comments:

Katarzyna said...

No to mala bedzie miala piekna niespodzianke :)

renataa25 said...

Też bym chciala sę tak obudzić:))) Twoje szydełkowe cudeńka są zawsze takie dobracowane i podziwiam szybkość wykonania:))) Córcia bedzie zachwycona:))

Ania said...

Wow,fajny pomysł, żeby skończyć przed przebudzeniem się Twojej Zosi :) A wróżka cudna jest.
No i niezłe masz tempo, 3 godziny i ciach! gotowe cudeńko!

Jomo said...

Jest przepiękna!! Idealna. Córeczka jest na pewno zachwycona. Taka mamusia to prawdziwy skarb.

dudqa said...

Wyszła cudnie, pomysł oraz wykonanie rewelacyjne

Unknown said...

wymiata, spodoba sie na sto % :):):)

Dana Solmilar said...

Śliczna! Na pewno córcia będzie zadowolona:)
Pozdrawiam :)

Kasia z Różności said...

3 godziny?! Chyba żartujesz! Toż Ty torpeda jesteś! Wróżka jest cudna. Nawet na szybko każdy detal masz dopracowany :D

agadzieje said...

Pierwszy raz odwiedziłam Twój blog.. jakie piękne rzeczy robisz:) jak patrzę na te laleczki to dech mi zapiera! cudo! gratuluję talentu..i wytrwałości:)
Pozdrowienia z Łodzi

www.agadzieje.blog.onet.pl

Rita said...

Wróżka jest przeslodka! Wyobrazam sobie ten wybuch radosci na jej widok, na pewno bedzie służyć dobrze:)) Pozdrawiam:)

Karolajna said...

Sliczna cudna, urocza! :D 3 godziny???? o masakra!!! córcia napewno zadowolona :D::D

kasia said...

Oj piękna,ale do przepisu dodaj jeszcze WIELKIE serduszko mamusi:)

Ewa said...

Dobrze mieć taką Mamę - Czarodziejkę, co w 3 godziny (!! chylę czoła!!) stworzy prywatną dobrą wróżkę :)

Mala N said...

Jest wspaniała :)

Caroline said...

wow ! świetny blog , lubię jak ludzie sami coś tworzą .. są kreatywni ..a tu takie cudeńka ! pozazdrościć talentu ! prowadzę blog o sztuce zapraszam do mnie :* xoxo

Ania said...

jest wspaniała. I ma piękne rude włosy.