Dlaczego lubię tworzyć ... dla takich właśnie chwil jak na tym zdjęciu :) To oczywiście są pozowane fotki , ale bardzo , bardzo często widuję takie sceny kiedy moja Zosieńka bawi się pluszakami stworzonymi przez moje łapki :) To cudowne uczucie , przecudowne wręcz :"")
A oto Julia ; :)
11 comments:
tak, dla takich chwil warto :) u mnie młodszy Oluś wycałuje i wysciskuje wszystkie maskotki :D, Julia jest super:0. Wesołych Świąt życze
To na prawdę musi być cudowne uczucie, oj zazdroszczę. Moich tworków nikt nie ściska ani nie całuje. No ale, może może kiedyś, ech.
Pozdrawiam i życzę wesołych Świąt! :)
Ja tez tak mam, ale pojde kroczek do przodu i bardzo bym chciala, aby moje dzieci wyjely kiedys w przyszlosci ze strychu zakurzonego "rekodzielniczego" stworka i powiedzialy do swoich maluszkow- TO ZROBILA MOJA MAMA!
Pani Julia ma fantastyczne legginsy :)
Fajowa ta lala! :)
Super, że Twoje rękodzieło doceniane jest przez córę! Mój synek niestety nie wykazuje takich chęci. Skończy się chyba na tym, że sama będę się nimi bawić:)
Pozdrawiam
Boska laleczka ^^
Zapraszam do siebie :-)
dopiero co zrobiona a już ukochana lalka córci
no ta to już jest po prostu IDEALNA... wcale się nie dziwię, że widujesz takie obrazki. Pięknych świąt, Stokrotki!
Julia naprawdę fajna. I rzeczywiście super jest widzieć, że nie robisz swoich szydełciaków na marne, bo są kochane i przytulane... i to nie przez byle kogo :) Pozdrawiam już poświątecznie.
Twoje prace są niesamowite. Masz talent i fantazję
Przepiękne tworzysz te szydełkowe lale, są fantastyczne i takie oryginalne ! Bardzo mi się podobają :)
Post a Comment