Ja podobnie jak większość tutaj nie mogłam się już Ciebie doczekać! Uwielbiam patrzeć na nowe pluszaki i oto są, przeurocze! Widzę, że też powoli zaczynasz szyć ubranka ;) Pozdrawiam serdecznie!
Cieszę się, że jesteś... Śledzę Twój blog i zawsze czekam co znowu wydziargałaś;-) Twoje prace są takie, że jak się je ogląda, to buzia sama się śmieje. Bądź zawsze z nami!!! -----Renata-------
Jesteś nie do podrobienia, piękne stwory
ReplyDeletecudownosci :)
ReplyDeleteurocze...śliczne...wszystko, co wymyślę i tak nie odda Twoich szydełkowych cudów...Pozdrawiam serdecznie!
ReplyDeleteklasa zaleglosci :))))oby takich wiecej , pozdrawiam!!!!
ReplyDeleteWitaj z powrotem po długiej nieobecności. Cieszę się niezmiernie. Lala rudowłosa jest wspaniała. Uwielbiam Twoje lalki. Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDeleteprzecudne maskotki! :)
ReplyDeleteA ja wczoraj wieczorem o Tobie myślałam!!!
ReplyDeleteJak zwykle oczywiście cudowne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ochom i achom nie ma końca , przyłączę się do nich bo na prawdę jest się czym zachwycać !
ReplyDeletePozdrawiam.
ale masz zdolne łapki, twoje maskotki mają niesamowity wdzięk :)
ReplyDeleteJesteś nareszcie!:):):)
ReplyDeleteTwoje ręce dziergają same cuda - ten miętowy króliczek jest boski - MARZENIE!!!!:)
Pozdrowienia dla Twojej Zosieńki
Ja podobnie jak większość tutaj nie mogłam się już Ciebie doczekać! Uwielbiam patrzeć na nowe pluszaki i oto są, przeurocze! Widzę, że też powoli zaczynasz szyć ubranka ;)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie!
Lale są boskie!
ReplyDeletePozdrawionka dla Was!
śliczności ^^
ReplyDeleteniebieska króliczka skradła me serce:)
ReplyDeletePiękne... I ten optymistyczny uśmiech na ich buziach... ;)
ReplyDeletePozdrawiam...
Boskie wszystkie bez wyjątku, czuje się jak mała dziewczynka w sklepie z zabawkami
ReplyDeletejak zwykle po Twojej nieobecności zawsze pojawia się coś pięknego :) pozdrawiam serdecznie Kasia
ReplyDeletejak Cię nie ma, to długo, ale jak się zjawiasz to zasypujesz cudeńkami i cackami! PRZEPIĘKNE!
ReplyDeletesuper zwierzaczki:)
ReplyDeleteAleż cudne te zaległości,gęba mi się śmieje od ucha do ucha,pozdrawiam.
ReplyDeleteslicznosci...co jeden? jedna ? to ladniejsza...pozdrawiam ania
ReplyDeleteCieszę się, że jesteś... Śledzę Twój blog i zawsze czekam co znowu wydziargałaś;-) Twoje prace są takie, że jak się je ogląda, to buzia sama się śmieje. Bądź zawsze z nami!!!
ReplyDelete-----Renata-------