Pages

▼

02 December 2011

Praca w toku. ( Work in progress).

Chociaż lenia mam okropnego i weny mi brakuje coś tam powstaje :)
Pozdrawiam!!! Uśmiechu zyczę!! :)
o

25 comments:

  1. drutefka2 December 2011 at 20:19

    Uwielbiam Twoje stworki!

    ReplyDelete
  2. Eliza/Tuome2 December 2011 at 20:59

    śliczności ^^ ten konik mnie powalił, szkoda, ze takie małe zdjęcie :)

    ReplyDelete
  3. Agakakaka2 December 2011 at 21:18

    piekne!!!!

    ReplyDelete
  4. Magdalena2 December 2011 at 22:21

    Piękne rzeczy tworzysz :-)

    ReplyDelete
  5. Unknown3 December 2011 at 07:18

    jesli tyle robisz jak masz lenia, to nie wiesz co to len :):):)pozdrawiam bardzo :)

    ReplyDelete
  6. visana3 December 2011 at 08:29

    Czemu coś powstaje?Przecież to nie coś, tylko super maskotki rewelacyjne:)pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  7. Kasia z Różności3 December 2011 at 09:53

    Twój leń jest niezwykle produktywny ;) Cudności, a pasiasty piesek naj!

    ReplyDelete
  8. Aga3 December 2011 at 10:39

    cudne

    ReplyDelete
  9. Kachna3 December 2011 at 11:08

    Jakie śliczne!!!!
    Jestem oczarowana Twoimi pracami!!!
    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
  10. Anka3 December 2011 at 14:12

    Jak to wygląda tak, kiedy nie masz weny, to co Ty wyprawiasz kiedy ją masz ;))) Zabawki przecudne! Wszystkie maskotki bardzo mi się podobają. Pozdrawiam serdecznie :)

    ReplyDelete
  11. Nadiart3 December 2011 at 14:42

    Jak Ty na lenia tyle robisz!! To ile masz lalek jak masz wenę!!?? Piękne te zabawki - bardzo starannie wykończone co w tych maleństwach jest bardzo ważnie!

    ReplyDelete
  12. Ewa3 December 2011 at 17:08

    Weny brakuje? To ja się zastanawiam ile cudeniek powstaje gdy wena dopisuje...
    Obłędne są Twoje Tworki :)

    ReplyDelete
  13. kasia3 December 2011 at 18:39

    Co jeden szydełciak to piękniejszy:)Pozdrawiam serdecznie)

    ReplyDelete
  14. Myśli pisane3 December 2011 at 21:43

    śliczne ;-)

    ReplyDelete
  15. dom za końcem świata4 December 2011 at 09:59

    No, to się dopiero nazywa brak weny... ;)) Śliczne, śliczne, śliczne... Smok mnie powalił, miałabm kogo obdarować takim Cudeńkiem :). Rewelacja!

    ReplyDelete
  16. renataa254 December 2011 at 12:28

    Chciałabym mieć takiego lenia:)) Jak zwykłe cudeńka stworzyłaś:)))

    ReplyDelete
  17. Nika4 December 2011 at 16:04

    piękne wszystkie!!!!!!!!!!!!!

    ReplyDelete
  18. Karolajna4 December 2011 at 16:31

    wszystkie cudniaste ale smok wymiata :D prawdziwy brak weny ;D

    ReplyDelete
  19. Annie5 December 2011 at 01:55

    Zakochałam się w Twoich zabawkach... wszystkich, bez wyjątku, i z niecierpliwością zawsze czekam na nowe posty ;)
    A takiego "braku weny" można Ci jedynie pozazdrościć :)

    ReplyDelete
  20. Ania5 December 2011 at 07:53

    ten w paski, z klapniętymi uszkami po prostu rządzi!!! :)

    ReplyDelete
  21. Princess i Princesa5 December 2011 at 09:37

    CUDOWNOSCI!!!!!!!

    ReplyDelete
  22. ЖаннаС5 December 2011 at 10:24

    Chciałabym mieć tak wspaniałego lenia jak Ty :) Konik, piesek i królisia są wprost bajeczne!!! A co tam, wszystko SUPER!!!

    ReplyDelete
  23. Sebastian and Barbara5 December 2011 at 12:32

    Hej, no to ja bym chciala tak umiec z wena i checiami :) Jako, ze ogladam twoj blog za sprawa blogspot (jestem na blogspot od krotkiego czasu) moj wlasny blog ma juz roczek. Zatem zapraszam na moje candy trekkingowe :) B

    ReplyDelete
  24. Nimfa5 December 2011 at 14:55

    wspaniałe robisz te zabaweczki :)

    ReplyDelete
  25. Violinowo28 February 2012 at 15:13

    Ale cudności wyczyniasz na szydełku:)

    ReplyDelete

dziękuję za słowo pisane :) Uśmiechu życzę :)