Misio jak to misio , zrobiony w standarcie . Mam do nich ogromną slabosc ;) , zawsze sobie mówię , że już misia nie zrobię bo to monotonne ale jakos mi się nie udaje ;) . Powstal sobie tez kotek , zakochalam się w kotach Sanki http://sanka1.blogspot.com/ (zresztą sami zobaczcie) i podgapilam sobie . Jest to pierwszy taki kociak ale nie ostatni ........
Pozdrawiam stokrotnie !!!!!!!!
Jakie cuda!!! W kotach zadurzułam się od pierwszego wejrzenia, ale te zajączki i misie i wszystko:) Będę zaglądać! Buziaki*
ReplyDeleteJestem absolutnie zauroczona tymi maleństwami. (((:
ReplyDeleteKotuś cudo Ci się udał, a moje koty mruczą z zadowolenia,że będą miały nowych kumpli wirtualnych.
ReplyDeleteMiło mi niesamowicie,że moje koty stały się inspiracją , no i miśkom będzie weselej w mieszanym towarzystwie :))
pozdrawiam gorąco :D
Bazylie chetnie bym schrupala - moglaby byc bez mozzarelki i pomidora;)
ReplyDeleteBardzo fajna nowa szatka dla bloga:) Pozdrawiam!
Piiiiękne! Ale przecież jak zawsze...Ty nasza złota rączko!Poprosimy o wyczekaną truskawę...:D Pozdrowienia i buziaki słoneczne Aśka Mirgos
ReplyDeleteZnowu stworzyłaś cudne słodziaki:-))) Kotek przesłodki, a te misie wszystkie kochane!!!
ReplyDeleteMelduję, że kopara na ziemii :D cudniaste!!!
ReplyDelete