





Z racji tego , że jestem posiadaczką dużej ilosci pomarańczowej welny ;) (sama nie wiem jak to się stalo )postanowilam udziergać marchewki :) no a że mojej Zofijce marhewki przypadly do gustu postanowilam udziergać jeszcze szczypior, pietruszkę , poziomeczkę ... Córa oczywiscie nie byla by sobą gdyby nie wystosowala dlugiej listy zakupów w moim szydelkowym warzywniaku :) . Niestety ale najpierw muszę udać się na zakupy , bo brak mi niektórych kolorów . Na liscie są ; pomidorki , poziomki , jablka, gruszki , kukurydza, groszek , rzodkiewki , banany ..... doslownie caly warzywny staf :D . To strasznie fajna sprawa móc samemu zrobić "zabawki" dla swojego skarba , prawda ? Wogóle spodobaly mi się warzywno - owocowe dzierganie , myslę ze takie "zabawki" mają wiele zastosowań ( im większa wyobraźnia dziecka tym więcej zabaw) no i nie polamią się , wyprać można w pralce , malo miejsca zajmują .... :)
Slonka życzę Wa kochani, slyszalam , że w Polsce odwilż ;) więc już coraz bliżej wiosny :)
Pozdrawiam .
Super warzywka ;)
ReplyDeleteDymka jest rewelacyjna :P
ReplyDeleteRewelacja! :-)
ReplyDeleteRewelka!! Warzywka są przecudne i smakowite:)
ReplyDeleteStokrotko twoje warzywa są przecudne:)Może też spróbuję takie zrobić.
ReplyDeleterewelacja! A córcia niesamowicie słodka...świetną pozę złapała do zdjęcia...za to właśnie kocham dzieciaczki hihi :)
ReplyDeleteHej stokrotki!Nadrabiam zaległości i odwiedzam...i co tu u Was widzę - same cuda!Masz niezłą wyobraźnię Marto i złote rączki - oczywiście!A Zosieńka - taka radosna i uśmiechnięta...Pozdrawiam Was serdecznie!!!
ReplyDeletePodziwiam , podziwiam , podziwiam za wyobraźnię i precyzję. Śledzę Pani blog już jakiś czas , kiedyś nawet dostałam od Pani wskazówki jak robi pacynki , niestety z przykrością stwierdzam że mi takie cuda nie wychodzą. Mogę pocieszy się tym że koszulki na jajka mam rewelacyjne.Pozdrawiam
ReplyDeleteBardzo fajny pomysł. Pewno że dzieci najbardziej się cieszą z takich zabawek ,które powstają na ich oczach i które robi mama
ReplyDelete